Kiedy dochodziła dwunasta na chwilę zamknęłam oczy, piasek pod stopami był chłodny, żar ogniska rozpalał czerwone już od alkoholu policzki, szum morza, ogłuszająca muzyka, ktoś głośno odliczał, ktoś krzyczał, ktoś tulił nowopoznanego przyjaciela, którego znał przecież całe życie. Tuż przed dwunastą, niebo rozbłysło milionem gwiazd, jak nasze serca milionem marzeń, próśb, żądań zaadresowanych do tego co przyjdzie, do tego co pojawi się na naszej drodze jak kamienie na ścieżce wyznaczające kierunek.
"Mam nadzieje że będziemy szczęśliwi w tym roku" - wyszeptałam i otworzyłam oczy. Niebo zamiast granatowej, przybrało złotą barwę, odchłań rozświetliły fajerwerki a my wpatrzeni w ten pokaz milczeliśmy przez chwilę. Potem życzyliśmy sobie najpiękniejszych wspomnień i najlepszych wrażeń.
W notesie mam jedną stronę z czerwonym napisem 2015. Pod nim 12 punktów, które mają za zadanie zdefiniować 12 miesiecy tego roku. Trzy zachowania, które mają przeobrazić giermka w rycerza. Niech zatem ten rok będzie rokiem wytrwałości w dążeniu do szczęścia. Bedzie rokiem autentyczności, odpowiedzialności i zadowolenia z życia.
"Mam nadzieje że będziemy szczęśliwi w tym roku" - wyszeptałam i otworzyłam oczy. Niebo zamiast granatowej, przybrało złotą barwę, odchłań rozświetliły fajerwerki a my wpatrzeni w ten pokaz milczeliśmy przez chwilę. Potem życzyliśmy sobie najpiękniejszych wspomnień i najlepszych wrażeń.
W notesie mam jedną stronę z czerwonym napisem 2015. Pod nim 12 punktów, które mają za zadanie zdefiniować 12 miesiecy tego roku. Trzy zachowania, które mają przeobrazić giermka w rycerza. Niech zatem ten rok będzie rokiem wytrwałości w dążeniu do szczęścia. Bedzie rokiem autentyczności, odpowiedzialności i zadowolenia z życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz